W niedzielne gorące popołudnie wybraliśmy się na spacer do parku i złapała nas tam letnia burza. Schowaliśmy się więc pod drzewa i zachwycaliśmy się kroplami deszczu na wodzie i promieniami zachodzącego słońca. Nie sposób nie było cyknąć kilka fotel telefonem.
Piękne jezioro.
OdpowiedzUsuń