poniedziałek, 23 listopada 2015

Kasia upiecz bliskim radość

Tym razem z Talkmarketing testujemy margarynę Kasię Ekstra Maślany Smak. Moje testowanie polegało głównie na zjedzeniu pysznej szarlotki z przepisu Kasi, no ale oczywiście najpierw musiałam ją upiec. Szarlotka była prosta w wykonaniu i pyszna w smaku, była naprawdę maślana i nie wyczuwało się w niej żadnego posmaku typowego dla margaryn, była pyszna. Kasia jest już na naszym rynku już od 20 lat, więc każdy na pewno ją zna. Nowością jest jej druga odsłona o maślanym smaku, myślę, że ona jeszcze bardziej przypadnie nam do gustu.




Przepis na ową jesienną szarlotkę Kasi znajdziecie TUTAJ






wtorek, 16 czerwca 2015

Letnie inspiracje - chłodnik Winiary

Otrzymałam niedawno od Rekomenduj to wyjątkową paczkę Winiary, a w niej chłodniki i niespodzianka - piękna doniczka i nasiona kopru, szczypiorku i mięty. Dla amatorów chłodników dostępne są trzy smaki - buraczkowy, ogórkowy i czosnkowo - koperkowy. Wystarczy zawartość torebki rozpuścić w wodzie i dodać do jogurtu czy też kefiru wraz z dodatkami i gotowe. Przepisy załączone są na opakowaniu chłodników, więc pomysłów na letni posiłek jest cała masa.










czwartek, 2 kwietnia 2015

Nowość z figą

Czym wyróżnia się żołądkowa gorzka wśród innych alkoholi ? Skąd bierze się jej bursztynowy kolor i słodko - gorzki smak ? 
Otóż tajemnica tkwi w unikalnej kompozycji smaków; gorzkiej pomarańczy, karmelu i korzennych przypraw. Oprócz tradycyjnej żołądkowej gorzkiej możemy spróbować kilka jej odsłon w tym żołądkową gorzką z miętą i z czarną wiśnią, a teraz również z figą. 



Jak podawać żołądkową gorzką? 
Najlepiej samą w małym kieliszku lub w towarzystwie plastrów pomarańczy oprószonych cynamonem, pieprzem cayenne, kardamonem lub kakao.




Żołądkowa ma bardzo przyjemny smak, konsystencję i zapach. Jest słodka i lekko klejąca. Pije się ją prawie tak dobrze jak mocną nalewkę. Polecam ją także do drinka: lód, sok pomarańczowy i sprite. 

Dla mnie prawdziwa rewelacja !

niedziela, 22 marca 2015

Domowa hodowla ziół, pomidorów i papryki

Na moim parapecie budzi się życie. Idąc za moją dietą wegańską, poszłam o krok dalej i zaczęłam domową hodowlę roślinek. Zaczęłam nieśmiało od ziół, pomidorków koktajlowych i papryczek chili bo to podobno dobrze rośnie w warunkach domowo - balkonowych i każdy amator temu podoła. Nie wierzyłam, że z tych kilku małych ziarenek cokolwiek wyrośnie, a tym czasem parapet szybko zapełnił się małymi sadzonkami. Plony były tak obwite, że musiałam zacząć obdzielać nimi znajomych i rodzinę. Teraz trzymam za nie kciuki za moje roślinki, aby rosły zdrowo i wydały piękne owoce. 



Na parapecie rosną papryczki chili ...............

.........pomidorki koktajlowe


......... i zioła; pietruszka, kolendra, bazylia, oregano, tymianek i melisa.


Minęły trzy miesiące ....


wciąż czekam na plony, pomidorki wyrosły pięknie, ale papryczki słabiutkie, chyba nie służy im chłodny czerwiec na balkonie, może powinny zostać w domu ?


wtorek, 3 marca 2015

Chcemy ekologicznego jedzenia od polskiego chłopa

Chleb na zakwasie, ciasta, soki, dżemy od polskiego rolnika można kupić jedynie nielegalnymi kanałami bo naszym przepisom sanitarnym niestety nikt nie sprosta. Aby produkować sok należy uruchomić wytwórnię soków, aby sprzedawać wędliny trzeba wybudować ubojnię, a aby piec chleb trzeba mieć piekarnię. Stawianie takich wymagań sanitarnych jest niezgodnie z przepisami unijnymi, które nakazują traktować sezonowych wytwórców bardziej elastycznie. Rolnicy z Europy zachodniej handlują swoimi produktami bez konieczności uruchamiania całych linii produkcyjnych. Biożywności trzeba bardzo się naszukać, gdy tymczasem budki z fast foodami są na każdym rogu ulicy. Co w przypadku gdy dopadnie nas ciężka choroba, a jednym z podstawowych elementów leczenia jest odpowiednia dieta, wolna od chemii. Nieodpowiednie odżywianie jest powodem nowotworów, nadciśnienia tętniczego, zawałów serca, cukrzycy, otyłość i udarów mózgu. Mam już dość tych wszystkich spulchniaczy, dosładzaczy, przeciwutleniaczy i lobbowania tego całego gówna spożywczego. Wmawiania, że to co jest niezdrowe jest zdrowe, fit i cool. Chcę jeść zdrowo i żyć w zdrowiu. Dlatego apeluję, aby uwolnić polskiego rolnika, polską gospodynię wiejską i miejską, babcię, która piecze pyszne ciasta, mamę, która lepi pyszne pierogi i dziadka, który pędzi pyszne nalewki. Niech mogą podzielić się z nami tym co mają najlepszego i otrzymać za to zapłatę, za swoją ciężką pracę, wiedzę, pasję i miłość. Na szczęście coś powoli się rusza w temacie, już widać światełko w tym ciemnym tunelu. Świadomość ludzi się budzi. Gdy widzimy, że wokół nas są same choroby i to, że mało kto z nas umiera ze starości, a nam samym coś dolega to zaczynamy wiązać fakty. Czas obudzić polityków i zmieniać te dziwne, sztywne przepisy, a jeśli się nie da to wybierać do rządzenia ludzi świadomych, którzy chcą zmieniać coś w kwestii  naszego żywienia, zdrowia, ekologii i przyszłości. A tymczasem nie kupujmy tego całego badziewia, naszprycowanego mięsa, mleka, ciast, ciasteczek, batoników, czipsów, hamburgerów, napojów, całorocznych warzyw czy owoców. Wpierdzielajmy kaszę, strączki, sezonowe warzywa i owoce, jaja od baby ze wsi, wyciskajmy soki, pieczmy chleby, ciasta, pijmy filtrowaną kranówkę. Z głodu nie umrzemy, a może uda się zmienić kierunek w którym to wszystko podąża.

sobota, 7 lutego 2015

Szafirków czar


Kiedy pojawiają się pierwsze kwitnące rośliny cebulowe, nie mamy wątpliwości, że zima się kończy. Już w lutym kwitną pierwsze zwiastuny wiosny. Nadszedł czas na narcyze, hiacynty, krokusy, tulipany i szafirki. Małe śliczne kwiatki, które cieszą oko i upiększają dom. Szkoda, że tak szybko przekwitają.





sobota, 17 stycznia 2015

Wegańskie menu na tydzień

Będąc na początku wegańskiej diety co tydzień starannie planuję moje zakupy oraz tygodniowe menu. Siadam z książką lub przed komputerem i wyszukuję przepisy. Wszystko starannie notuję i robię listę zakupów. Obecnie jestem bardzo zainspirowana książką jak i blogiem Jadłonomia oraz blogiem Olgi Smile, to stamtąd głównie biorę przepisy.  Za co obu Paniom bardzo dziękuję. Gotowanie idzie mi dobrze, a potrawy są coraz smaczniejsze. Nawet na zasmuconej twarzy mojego męża dostrzegam cień uśmiechu (bo chłopak je co mu daję). Dziś przedstawię przykładowe menu na przyszły tydzień.

Kapuśniak po indyjsku
Aloo Gobi czyli curry z kalafiora
Makaron z pieczonymi paprykami
Sałatka z wędzonym tofu
Cytrynowa pasta z groszku






Dziś powstała pasta na chleb z zielonego groszku i soku z cytryny oraz przepyszne ciasto marchewkowe.
Pasta to ugotowany mrożony groszek zblendowany z sokiem z 1 cytryny, oliwą z oliwek, ząbkiem czosnku, pęczkiem koperku, solą i pieprzem. Przepis na ciasto marchewkowe znajdziecie na stronie Jadłonomi, jest świetne. 

 


Ciasto marchewkowe było pyszne i mokre, a masę stanowią zmiksowane nerkowce z odrobiną mleka sojowego i syropu z agawy. 




Aloo gobi czyli curry z kalafiora i ziemniaków podałam z ryżem z dodatkiem cynamonu, kardamonu i imbiru. Połączenie było świetne, a samo danie jak z najlepszej restauracji. Będzie to jedno z moich ulubionych dań.  

sobota, 10 stycznia 2015

Kolejne zakupy wege

Jako, że moja dieta wegańska idzie świetnie i dopiero co zaczynam odkrywać jej tajniki to w mojej kuchni brakuje wielu czarodziejskich składników. Ale dziś jestem bogatsza o kilka nowych produktów. W internetowym sklepie z wegańskimi produktami zakupiłam czarną sól - kala namak, płatki drożdżowe, gumę ksantanową, olej kokosowy, kostki rosołowe i na deser popcorn :)


Guma ksantanowa to naturalna substancja bogata w błonnik stosowana do zagęszczania produktów spożywczych oraz obniżania ich kaloryczności. Ja wykorzystam ją do pieczenia ciast.


Olej kokosowy jest idealnym dodatkiem do sałatek oraz zdrowym zamiennikiem margaryny, doskonale sprawdza się przy smażeniu, nadając potrawom delikatny, kokosowy posmak. Jest niezastąpiony w kuchni jak i w codziennej pielęgnacji jako naturalny zamiennik każdego drogiego kremu, balsamu lub odżywki do włosów.


Kostki Warzywne Bio - Składniki: sól, skrobia kukurydziana, tłuszcz palmowy, cebula (5%), surowy cukier trzcinowy, seler, por (1,5%), marchew (1,5%), lubczyk, pietruszka, gałka muszkatołowa, kurkuma, czosnek, pieprz.


Kala Namak znana również jako sól czarna lub czarna sól Indyjska to przyprawa o słonym i ostrym zapachu. Ma on charakterystyczny aromat jajeczny. U mnie będzie wykorzystana do wegańskiej jajecznicy zwanej tofucznicą. 


Płatki drożdżowe czyli drożdże nieaktywne są popularnym składnikiem wielu wegańskich potraw. Drożdże mają mocny smak orzechowo - serowy. Stosuje się je często zamiast sera. Ja użyję ich do przygotowania np. wegańskiego parmezanu. 


No a popcorn stosuje się jako umilacz weekendowych seansów filmowych :)





piątek, 2 stycznia 2015

Keczupy Heinz

Dziś, po kilku miesiącach oczekiwania przyszła do mnie moja wygrana w konkursie Heinza "Talking Labels”, czyli w gadające etykiety. A oto i moje cztery zwycięskie keczupy. Konkurs był bardzo zabawny, a i wygrana będzie odpowiednio spożytkowana. No i to moja pierwsza i jedyna wygrana w życiu, więc cieszę się jak burak tzn. pomidor :)